Kosowski- pierwsza profesjonalna wspinaczka w Tatrach
W poniedziałek 13.10 odbyłem swoją pierwszą w życiu profesjonalną wspinaczkę w górach Tatrach. Umożliwiła mi to utytułowana skialpinistka i instruktorka wspinaczki Klaudia Tasz. Celem wyjścia był szczyt Kościelec, z ostatnim etapem do wspinania, 80- cio metrową ścianą- trasą Gnojka. Trasa ta miała 3 stopień trudności (Klaudia jako profesjonalistka robiła już trasy o stopniu 5 i 5+). Dla mnie jak na pierwszy raz było w sam raz (4 stopień mimo, że przecież jestem sprawny, mógłby już stanowić problem techniczny). Asekurowany oczywiście byłem linami i odpowiednim sprzętem, z kaskiem na głowie.
Polecam i rekomenduję każdemu takie przeżycie. Wspinanie to jedna z kilku rzeczy, których powinien spróbować mężczyzna. Obok zasadzenia drzewa, zbudowania domu, doczekania się syna wg P. Poncyliusza. Oraz wg mnie: przebiegnięcia maratonu, skoku na spadochronie, przyswojenia umiejętności pisania i pływania :) A i liczenia. No i jednej głupoty której nie mogę zdradzić publicznie. Większości tych rzeczy oczywiście jeszcze nie zrobiłem, ale wspinaczkę mam za sobą. Następnym razem chętnie to powtórzę, ale wcześniej zrobię jakiś trening na ścianie wspinaczkowej. Kobietom oczywiście też polecam spróbowania wspinaczki.
Jeśli ktoś by był chętnym, to będąc w Zakopanem trzeba się zgłosić do Klaudii Tasz. Na hasło DOBRY-TRENING otrzymamy 5% zniżki od ceny regularnej. Klaudia naprawdę jest profesjonalistką, a przy tym zapewnia pełne bezpieczeństwo i komfort. Z Jej ofertą można się zapoznać na oficjalnej stronie zawodniczki www.tasz.pl
Wojciech Kosowski